środa, 19 listopada 2008

Znowu smęce :)

Znowu będę smęcić i nic twórczego nie pokaże :) Ale już niedługo :)
Zaczęłam wczoraj album ślubny. Jakoś praca idzie nawet. Oczywiście jak to za każdym razem bywa- na początku jest wszystko pięknie poukładane; potem robi się zaje.... syf. Ale która z Nas tak nie ma? Stół kuchenny został przekształcony w stół scrapowy. Mało miejsca, ale trzeba sobie radzić. Może kiedyś będzie wymarzony pokój scrapowy... oj :)
Trzymajcie kciuki, żeby album się udał i spodobał nowej właścicielce. Pozdrowienia dla Moniki :)

Mój kąt :)

8 komentarze:

Nowalinka pisze...

Dobre na początek...może w końcu znajdzie sie większy kąt? :)

joasiah pisze...

wiesz co ty masz lepszy kat niz ja :D
i bardzo mi się podoba

aeljot pisze...

Bardzo ładny kącik :) Miło, kolorowo i jakoś tego bałaganu nie widac. No a nawet jak jest to przeciez bałagan ZAWSZE jest twórczy :)))

Luna77 pisze...

To teraz tylko tworzyć! :) Pozdrawiam!

Margaretka pisze...

Wow!!!Jaki fajny kącik!:)

Renata Moni pisze...

Hello!
Just dropping by to thank you for visiting my blog!
Have a nice day!

Kamaftut pisze...

ja chcę zobaczyć zdjecie w czasie pracy. Tak ładnie to ja też mam przed :)

Monika Skrzypek pisze...

Ja okupuję stół w tzw. dużym pokoju. Też mi się marzy - ogromniaste biurko :-)